Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi faki z miasteczka London. Mam przejechane 8858.19 kilometrów w tym 276.78 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy faki.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2013

Dystans całkowity:360.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:15:05
Średnia prędkość:20.19 km/h
Suma podjazdów:1764 m
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:72.10 km i 3h 46m
Więcej statystyk

Olszyn i okolice

Sobota, 30 listopada 2013 · dodano: 30.11.2013 | Komentarze 0

Do Olsztyna i z powrotem. Nikogo po drodze ani w Leśnym.


Tołpyga 25 kg.

Niedziela, 17 listopada 2013 · dodano: 17.11.2013 | Komentarze 2

Z braku czasu postanowiłem rozruszać kości w kierunku Blachowni.
W powrotnej drodze nad stawem w Blachowni jadąc na trawie za plecami wędkarzy zobaczyłem coś niebywałego. Była to ponad 25 kg. Tołpyga, którą właśnie co złapali i wyciągnęli na brzeg, maleństwo jeszcze dychało. Hm oczywiście nie miałem ani telefonu ani aparatu. Już taka okazja pewnie mi się nigdy nie zdarzy. Rybsko robiło piorunujące wrażenie.


95 rocznica Dnia Niepodległości...

Poniedziałek, 11 listopada 2013 · dodano: 11.11.2013 | Komentarze 3

To nie jest prawda, że w dniu 11 listopada zbiera się ekipa 30 osobowa by pojechać 100 km na rowerze z okazji najważniejszego święta narodowego. Tak się dzieje jedynie pośród częstochowskiej braci rowerowej z CFR Nasze forum .Piękna trasa, super ludzie, wspaniale spędzony dzień. Była gitara, kobiety i śpiew. Dzięki nam wszystkim takie rzeczy są możliwe.
Fotki od siwucha ..
Już jest ciepło © Fakundo

Ma się to oko na kiełbasę ;) © Fakundo

Fotka całej grupy z zasobów Roberta
Ekipa w komplecie © Fakundo


Poznaj swój kraj cd.

Piątek, 8 listopada 2013 · dodano: 08.11.2013 | Komentarze 4

Maksymalna temperatura dzisiaj to 17 stopni, aż się wierzyć nie chce. Już na ul. Wielkoborskiej musiałem kurtkę do plecaka zapakować. Ostatnio często wybieram ten kierunek. Trasa przez Wyrazów, Aleksandrię, Olszynę, Boronów do Cieszowej. Powrót
Oczywiście jak najbardziej terenem, gdzie trochę kluczyłem po lasach w okolicy Boronowa aby w końcu wyjechać znów w Olszynie. Przez Herby, Węglowice, Puszczew, Cisie, Blachownię, Łojki do domu. Powrót równo z zachodem słońca. Oczywiście nie zabrałem oświetlenia ;). Piękne tereny i leśne ścieżki, błotko, piasek wszystko co jest niezbędne aby poczuć się wolnym jadąc na rowerze. Kilka fotek...
Cannondale brudas © Fakundo

Pierwsze śniadanie © Fakundo

Jeziorko k/Olszyny © Fakundo

Konie na popasie k/Aleksandrii © Fakundo

Koń jaki jest każdy widzi ;) © Fakundo

Koń jest głodny, koń jest chudy,koń jest kary © Fakundo

Daniel Łania k/Boronowa © Fakundo

Daniel kolega byk k/Boronowa © Fakundo

Kościół wiek XVII Cieszowa © Fakundo

Miejsce do odpoczynku k/Boronowa © Fakundo

Drugie śniadanie © Fakundo


Jak w lodówce

Środa, 6 listopada 2013 · dodano: 06.11.2013 | Komentarze 2

Temerejczer 4 st.C i do tego deszcz. To mnie nie powstrzymało aby rozruszać nogę.
Trasa prze Lojki, Konradów gdzie wpadam na dawny nasyp kolejki wąskotorowej w stronę Wyrazowa. Na torze ćwiczy poślizgi jakieś Cinquecento a ryczy jak BMW.
Nawierzchnia mokra więc ma ułatwione zadanie. Jadę dalej w stronę Aleksandrii przez las. W Kalinie kieruję się na Herby. Terenem do Cisia, Blachowni i do domku ogrzać zmarznięty i mokry tyłek. Fajnie było znowu trochę pokręcić mimo nieciekawej pogody.
Piękne drzewa k/Aleksandrii © Fakundo