Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi faki z miasteczka London. Mam przejechane 8858.19 kilometrów w tym 276.78 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy faki.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:1068.16 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:48:48
Średnia prędkość:20.58 km/h
Suma podjazdów:4985 m
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:66.76 km i 3h 29m
Więcej statystyk

90 Częstochowska Masa Krytyczna

Sobota, 31 sierpnia 2013 · dodano: 31.08.2013 | Komentarze 2

Wszystko dzisiaj jubileuszowe, masa nr. 90, a u mnie wskoczyło na licznik 4k km. w tym roku. Było na dodatek bardzo wesoło na po masowym spotkaniu u Janka.


Kolejny 1k km. w miesiącu

Czwartek, 29 sierpnia 2013 · dodano: 29.08.2013 | Komentarze 3

Raniutko przy kompie nie mogłem się obrobić z tymi kolejnymi ofertami pracy ze wszystkich korporacyjnych super firm alkoholowych do jakich wysłałem aplikację.
Czas uciekać od tego całego sy...u. Już o ósmej byłem w sidełku:). Dzisiejszy azymut w kierunku Kocinki, piękna pstrągowa rzeczka, czysta i urokliwa. Trasa nie była jak zwykle opracowana wcześniej. Azymut to jest to co lubię. Do Czarnego Lasu tym razem dojechałem od Wierzchowiska czyli ul. Brata Alberta, Lubojna, Czarny Las, Kuźnica Kiedrzyńska i lasem do Ostów jak ostatnio przez Kocin. Na azymut przez pola i las w kierunku wsi Kule. Chyba dobrze wybrałem droga byłe przecudna...
Droga leśna z Ostrów n/Okrzą do wsi Trzebca © Fakundo

a i las w około zapowiada niezłe grzybobranie, oczywiście jak popada jesienią..
Las w okolicy Ostrów n/Okrzą © Fakundo

Leśna autostrada kończy się we wsi Trzebca, YESSS, YESSS tak właśnie chciałem.
Tu Kocinka wpada do Liswarty..
Urokliwy mostek na Kocince, Trzebca © Fakundo

Kocinka we wsi Trzebca © Fakundo

Przyjadę tu kiedyś z wędką..
Kocinka we wsi Trzebca, ryba chodzi © Fakundo

Koniec Kocinki..
Kocinka kończy bieg w Liswarcie © Fakundo

Jadąc dalej za mostem ląduję we wsi Kule znanej z jedynego czynnego tam ośrodka
"wypoczynkowego", mam na myśli Ośrodek szkoleniowy służb więziennictwa.
Powrót przez Zawady, Władysławów, Ostrowy tym razem drugim brzegiem, i jak najszybciej po mocno przypadało czyli asfaltem przez Czarny Las.
Plan wykonany dokręciłem 1k w sierpniu a przy okazji super wycieczka w piękne zakątki woj. łódzkiego:)


Uczestnicy

Olsztyn wieczorem

Poniedziałek, 26 sierpnia 2013 · dodano: 26.08.2013 | Komentarze 0

Nieoczekiwana rozgrzewka ze Zbyszkiem i Arkiem. Gdzie? no oczywiście do Leśnego
a tu zonk, Leśny zamknięty o 20.30. Rozgrzaliśmy się więc pod zamkiem. Powrót najkrótszą drogą przez Odrzykoń. Oj chłodnawo już po zmroku czas szukać kożucha:)


Uczestnicy

Soczysta jazada

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 0

Już na zbiórce skóra cierpła. Pojawili się wszyscy wymiatacze;). Oczywiście poczekaliśmy tradycyjnie na Piter'a. Lewy brzeg Warty jest mi znany do mostu w Mirowie. To co nam dzisiaj Mr. Dry pokazał to to smak jazdy na rowerze górskim.
Singielek na Grodzisku mega. Tyle razy byłem w okolicy jednak nie wiedziałem, że tam można rowerem jechać. Podjazd w kierunku Przeprośnej Górki od innej strony też bardzo ciekawy. Reszta dzisiejszej trasy była mi znana. Mr. Dry dzięki za pomysł i wspólne jakże zacne towarzystwo. Super dzień rowerowy zakończony posiadówką w Leśnym w towarzystwie pięknych pań. Cóż trzeba więcej.
Na fotki nie bardzo miałem czas aby się nie zgubić za tymi chartami:).
Poniższe zdjęcia dzięki Robertowi




Sokole Góry

Sobota, 24 sierpnia 2013 · dodano: 24.08.2013 | Komentarze 1

Mamy tak blisko do tego urokliwego miejsca z Cz-wy a rzadko się tam penetruje ciekawe ścieżki, bynajmniej ja. Dziś było inaczej. Drogą przeciwpożarową Nr.14 do asfaltu, w prawo i pierwszy dukt leśny w lewo w stronę polanki z leśniczówką.
dalej żółtym pieszym biegnącym na wprost od zabudowań leśników do czarnego szlaku pieszego, dalej w lewo na górkę, zjazd w dół, potem czerwonym i kilka innych ciekawych ścieżek. Powrót na czerwony, zjazd w dół po pozostałości drewnianych schodów, oj to już nie dla mnie i do Leśnego na popas:. Tylko szosowcy, nikogo "z naszych" . Po chwili pojawia się Siwuch, gawędzimy trochę i rozjeżdżamy się każdy w swoją stronę. Super pogoda. Jednocześnie mam wrażenie, że mój ukochany Cannondale wczoraj coś czytał na necie i dowiedział się, że już go nie kocham. TO NIE PRAWDA, rowerku byłem trochę znudzony ale za to dzisiaj daliśmy czadu:)
Kilka fotek poniżej na dowód naszej nierozłącznej drogi życiowej...
Stareńki buk, Rezerwat Sokole Góry © Fakundo


Czarny szlak pieszy, Sokole Góry © Fakundo





Ostrowy inaczej

Piątek, 23 sierpnia 2013 · dodano: 23.08.2013 | Komentarze 2

Postanowiłem za wszelką cenę ominąć Nową Wieś a w zasadzie ten dziurawy 7km odcinek drogi. Oczywiście na azymut. Było warto. W Kużnicy Kiedrzyńskiej skręcam na Mykanów i przy kapliczce w lewo w ul. Nadrzeczną, w prawo w kierunku lasu i wbijam się w leśne drogi. Dukty zaprowadziły mnie do drogi pożarowej nr.12. Wygląda na taką, która gdzieś mnie doprowadzi i nie skończy się w lesie. Wypadam w Kocinie Nowym. Kocin Stary gdzie wędkarskim okiem spoglądam na Kocinkę z mostu...woda pstrągowo-lipieniowa..


Dalej polami do leśnictwa Lemańsk, super szuterek przez piękne lasy ze starymi dębami i sosnami. Pomnik ofiar wojennych w środku lasu przy drodze. Wioska Rywaczki i już jestem w Ostrowach. Po drodze zaspany kolega Jeż..
Jeż przysnął na drodze, Leśnictwo Lemańsk © Fakundo



Odpoczynek i posiłek nad wodą..


Powrót podobnie po objechaniu zbiornika dookoła. Gdyby nie ciekawa droga i niespodzianki to ciężko dziś byłoby się zmobilizować do jazdy. Czyżby pora na wędkarstwo ;)???


W końcu wsiadłem....

Czwartek, 22 sierpnia 2013 · dodano: 22.08.2013 | Komentarze 0

Do południa do Blachowni przez Łojki w interesach. To były bardzo nudne kilometry. Po południu do Olsztyna inaczej niż zwykle. Jak najbardziej terenem.
Powrót polami przez Skrajnicę koło ambony. Pomachałem pozdrawiając Rolanda w drodze powrotnej koło nastawni. Pędził w przeciwną stronę.


Uczestnicy

Do Hipchatki

Piątek, 16 sierpnia 2013 · dodano: 17.08.2013 | Komentarze 0

Piątek dzień bez roweru. Mie udało się i dobrze. Piter wyciągnął mnie do Leśnego i chwała mu za to. Wyjechałem trochę wcześniej załatwić jeszcze kilka spraw w mieście. Spotkanie jak zawsze pod Skansenem i trasa z drogą p-poż. jak stały punkt programu. W hipchatce raczej spokojnie jak na piątek, wiara dopiero się budzi na polu namiotowym obok i powoli ściąga na popas:). Piter sobie w komfortowych warunkach zmienił dętkę wyciągając zarazem z opony wredny kawał szkła. Powrót tą samą drogą. Wieczorem już szybko zapada zmierzch i robi się chłodno, oj, oj, lato się kończy?


  • DST 124.26km
  • Czas 06:08
  • VAVG 20.26km/h
  • Podjazdy 1068m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Mirów, Bololice, Podlesice...inaczej

Środa, 14 sierpnia 2013 · dodano: 14.08.2013 | Komentarze 1

Kolejna bardzo udana wycieczka z Piter'em. Wyruszamy z Cz-wy z zamiarem dotarcia
do Podlesic zaliczając po drodze jak najwięcej ciekawych miejsc i omijając główne drogi. Trasa w skrócie: Olsztyn, Biskupice, Zaborze, Przybynów, Wysoka Lelowska, Żarki, Szlak Maryjny (nowa droga rowerowa) Mirów, Bobolice, czarny rowerowy przez Hucisko, Górę Zborów, Podlesice. Powrót podobnie.
Tak jak zaplanowaliśmy było sporo atrakcji. Dobre jedzonko i zimny kufelek.
Dzięki mapie zakupionej po drodze przejechaliśmy zarazem odkrywając nowe i ciekawe szlaki. Polecam wszystkim ta trasę. Poniżej zdjęcia ciekawostek.

Zamek w Mirowie © Fakundo

Piter na podjeździe © Fakundo

Stary ale jary Kraz Made in CCP © Fakundo

W drodze, Bobolice © Fakundo

Owce wysokogórskie, Góra Zborów © Fakundo

Jaskinia Głęboka, Góra Zborów © Fakundo

Góra Zborów i owieczki © Fakundo

Góra Zborów © Fakundo

Pierogi po bawarsku, coś pysznego © Fakundo

Dwa Piotrki, Podlesice © Fakundo

Posiedzieliśmy trochę w Leśnym na zakończenie wycieczki jedząc kolację w towarzystwie hipisów, kolarzy i trenera Pana Marka Cieślaka.
Dzięki Piter za wspólne kręcenie i towarzystwo,
do następnego...


Do Leśnego

Sobota, 10 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 0

Po południu wyszło słońce i przestało padać więc czas na mały rozruch. Bar Leśny już przygotowany na przybycie nietypowych gości. Zmienił okresowo nazwę na "HiPChatKa". Trasa przez Skrajnicę, powrót podobnie.