Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi faki z miasteczka London. Mam przejechane 8858.19 kilometrów w tym 276.78 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy faki.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:1068.16 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:48:48
Średnia prędkość:20.58 km/h
Suma podjazdów:4985 m
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:66.76 km i 3h 29m
Więcej statystyk
Uczestnicy

Poraj nocą

Piątek, 9 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0

Nocny wypad do Poraja mimo niepewnej pogody zaliczony. Chrzciny nowego sprzętu Marcina udane. Powrót pośród burzowych rozbłysków na niebie bardzo mi się podobał. Mogę spokojnie polecić latarkę UltraFire z diodą Cree XM-L U2, oświetla to co trzeba i jak trzeba:) Zdążyliśmy przed deszczem. Zmokłem dopiero na spacerze z psem zaraz po przyjeździe.Dzięki chłopaki za wspólny wypad.


Zakrzew w wodzie posiedzieć

Czwartek, 8 sierpnia 2013 · dodano: 08.08.2013 | Komentarze 0

Typowo do wody, w mieście nie da się wytrzymać. Trasa Aleja Brzozowa. Kaspra del Bufalo do Białej. Lgota, Pierzchno, Kłobuck, zbiornik. Powrót identycznie.
Nad wodą całkiem znośnie a tym bardziej w wodzie;)


Bębenek XTR-975 serwis

Środa, 7 sierpnia 2013 · dodano: 07.08.2013 | Komentarze 10

Mam nadzieję, że ten lakoniczny opis ze zdjęciami pomoże wszystkim posiadaczom w/w piasty tylnej "strzelającej z bębenka". Moje koła WH-M975 są super jednak rozwiązanie Shimano w piastach to cały czas epoka kuleczek itd. Od pewnego czasu bębenek w tylnej piaście "strzela" przeskakując co jakiś czas. To jest czwarte podejście do serwisu tego elementu piasty. Ostatnio została mi jedna maleńka kuleczka;). Tym razem wszystko udało się ulokować na swoim miejscu.
Po zakupie odpowiedniego smaru do piast.
Kilka fotek...
Warsztat domowy © Fakundo

Małe te kuleczki © Fakundo

Elementy Bebenka xtr 975 © Fakundo

Bębenek m-975 Shimano w częściach © Fakundo

Kuleczki ulokowane po jednej stronie © Fakundo

Kuleczki w górnej częsci bebenka © Fakundo

Kuleczki w górnej częsci bebenka © Fakundo


Pozostało tylko sposobem włożyć i skręcić obie części bieżnią i gotowe:). Sklejało się kiedyś model samolotów MADE in CCCP więc co to taka piasta;)
W razie pytań podpowiem co nieco w komentarzach.


Uczestnicy

W nieznane...

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 06.08.2013 | Komentarze 7

Podczas niedzielnej wycieczki wpadliśmy na pomysł z Piterem aby pojechać w nieznane czyli bardziej na północ w okolice Działoszyna przełomem Warty.
Obiecałem przygotować się do tematu pod względem obrania ciekawej trasy mijając główne drogi. Praca domowa zawsze jest nudna więc moje przygotowanie oceniam z perspektywy tej wyprawy na 3-. Ominęliśmy jednak większość dróg;)Trasa w przybliżeniu: Cz-wa, Czarny Las, Kużnica Kiedrzyńska, Nowa Wieś, Ostrowy n/Okrzą
(śniadanie), Władysławów, Popów na rodzie na Pajęczno, Annolesie, Wiecki, Lelity tam musiałem zobaczyć czy jeszcze jest piękne starorzecze Warty gdzie jako ośmiolatka zabierał mnie na ryby tata. Jest i będzie. Zaskoczyło nas pozytywnie ciszą, czystością otoczenia ( kosze na śmieci, ławeczki stoliczki). Woda też czysta i rybna widzieliśmy kilka Kleni lub Jazi ok 40-45 cm. spławiających się z ochotą pod samą powierzchnią wody. Piękne miejsce nie tylko na ryby. Dalej jedziemy w kierunku Działoszyna przez Zalesiaki. W Działoszynie podziwiamy stary młyn na Warcie i wpatrując się w mapę okolicy wybieramy czerwony rowerowy biegnący w dół rzeki lewym brzegiem. No i się zaczęła wyprawa... szukamy jak i gdzie się wbić na szlak, oznakowania tego szlaku brak. Jedziemy na azymut wzdłuż rzeki. Nie muszę mówić co tam jest miejscami po ostatnich podtopieniach. Jednak bawimy się świetnie coraz to napotykając urokliwe zakątki i miejscówki na biwak czy wędkowanie. Tylko pić się chce kończy nam się zapas wody. Pijemy z rzeki...

Piter spragniony maksymalnie Warta k/ Działoszyna © Fakundo


Następne tankowanie w miejscowości Węże z kranu od gospodarza. Pchamy się dalej przez Kiedosy (polecam sklep wszystko mają tam bardzo pyszne i zimne i są życzliwi, jest gdzie spocząć;), Napoleon, Lipie, dla odmiany znów w stronę Działoszyna przez Albertów, Stanisławów, Zbory, Władysławów itd. czyli tak jak zaczęliśmy. Tyle kasy nie wydałem w życiu na wodę, tak na WODĘ. Temeperejczer maksymalny 41 średnio ok. 34 C. Kończymy naszą wyprawę na pizzy w Cz-wie.
Oj nie wiem czy to było za karę czy dla przyjemności ja tam jestem mega zadowolony, Dzięki Piter, że nie skarżyłeś się na trudy i błądzenie, następnym razem już będziemy wiedzieć jak i gdzie jechać. Dla mnie było BOMBA.
Kilka fotek poniżej...







THE END.


Uczestnicy

Super puchar

Niedziela, 4 sierpnia 2013 · dodano: 04.08.2013 | Komentarze 4

No tak, muszę znowu od samego początku dziękować. Piter dzięki, że, o mnie pomyślałeś. Super wypad nie tylko dla tego, że wygrałem górską premię:)ale głównie z powodu walorów poznawczych. Nowe super ścieżki dzisiaj poznałem.
Ogólnie było zajfajnie, dzięki chłopaki. Trasa Cz-wa, Poraj, zbiornik dookoła, Oczko, Masłońskie, Postaszowice czy jakoś tak, Zaborze, ciemno w oczach, ciemno w oczach:), Bar Leśny Olsztyn....Pożarówka... home. Teren głównie. A teraz czemu taki "Super Puchar". Podczas jazdy Piter zdradził tajemnicę, że Jacuś:) Stin...
wystartował... no tak w maratonie więc dopingowaliśmy naszego kolegę z wiarą w zwycięstwo. Wygrał dla nas wszystkich niezależnie od zajefajnego wyniku 4/kategoria/8 generalka... BRAWO Robert.


Gdzie oczy poniosą

Piątek, 2 sierpnia 2013 · dodano: 02.08.2013 | Komentarze 6

Rankiem znowu budzą nas Panowie robotnicy wymieniający całkiem dobry chodnik na pięęęękne nowe ułożone z kostki. Ryją, warczą kurzą już od 6.00 rano. Nie da się otworzyć nawet okna a na dworze upał. Pierwsza myśl jaka mnie nachodzi to : SPADAM z tej miejskiej dżungli. Tylko gdzie . A pojadę tam gdzie mnie oczy poniosą. Śniadanie jem nad zalewem w Ostrowach n/Okrzą...

Ostrowy n/Okrzą sniadanie © Fakundo


Dalej pomykam przez Władysławów do Popowa i skręcam w prawo na Wąsosz Górny i ląduję w Kulach pod wierzbą...

Pod wierzbą, Kule Liswarta © Fakundo


Kule całe do wynajęcia. Tylko Ośrodek Szkoleniowy Więziennictwa w formie jak zawsze. Zamiast przyzwoitej drogi jest chodnik ok 6 km. wzdłuż całej miejscowości. Trochę odpoczynku w zimnej wodzie jednak temperatura daje się we znaki. Trzeba jechać wtedy jest przyjemniej, wiaterek pomaga.

Czysta woda Liswarty © Fakundo

Kule Liswarta © Fakundo

Droga powrotna przez Zawady, Miedźno, Łobodno, Biała i najciekawszą ulicą na świecie;) ul. Św. Kaspra Del Bufalo:)_