Info

Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2014, Sierpień1 - 2
- 2014, Czerwiec7 - 17
- 2014, Marzec1 - 6
- 2014, Luty3 - 6
- 2014, Styczeń1 - 2
- 2013, Grudzień1 - 12
- 2013, Listopad5 - 11
- 2013, Październik12 - 11
- 2013, Wrzesień6 - 16
- 2013, Sierpień16 - 36
- 2013, Lipiec16 - 30
- 2013, Czerwiec8 - 5
- 2013, Maj10 - 13
- 2013, Kwiecień6 - 4
- 2013, Marzec2 - 3
- 2013, Luty1 - 1
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad2 - 11
- 2011, Lipiec1 - 1
- 2011, Czerwiec8 - 1
- 2011, Maj4 - 0
- 2011, Kwiecień3 - 3
- 2011, Marzec7 - 6
- 2011, Luty2 - 0
- 2009, Sierpień1 - 2
- DST 69.00km
- Czas 03:17
- VAVG 21.02km/h
- Podjazdy 195m
- Sprzęt Cannondale Taurine SL Carbon Team 2009
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostrowy inaczej
Piątek, 23 sierpnia 2013 · dodano: 23.08.2013 | Komentarze 2
Postanowiłem za wszelką cenę ominąć Nową Wieś a w zasadzie ten dziurawy 7km odcinek drogi. Oczywiście na azymut. Było warto. W Kużnicy Kiedrzyńskiej skręcam na Mykanów i przy kapliczce w lewo w ul. Nadrzeczną, w prawo w kierunku lasu i wbijam się w leśne drogi. Dukty zaprowadziły mnie do drogi pożarowej nr.12. Wygląda na taką, która gdzieś mnie doprowadzi i nie skończy się w lesie. Wypadam w Kocinie Nowym. Kocin Stary gdzie wędkarskim okiem spoglądam na Kocinkę z mostu...woda pstrągowo-lipieniowa..
Dalej polami do leśnictwa Lemańsk, super szuterek przez piękne lasy ze starymi dębami i sosnami. Pomnik ofiar wojennych w środku lasu przy drodze. Wioska Rywaczki i już jestem w Ostrowach. Po drodze zaspany kolega Jeż..

Jeż przysnął na drodze, Leśnictwo Lemańsk© Fakundo

Odpoczynek i posiłek nad wodą..

Powrót podobnie po objechaniu zbiornika dookoła. Gdyby nie ciekawa droga i niespodzianki to ciężko dziś byłoby się zmobilizować do jazdy. Czyżby pora na wędkarstwo ;)???