Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi faki z miasteczka London. Mam przejechane 8858.19 kilometrów w tym 276.78 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy faki.bikestats.pl
  • DST 62.00km
  • Teren 62.00km
  • Czas 03:33
  • VAVG 17.46km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • HRavg 158 ( 81%)
  • Podjazdy 634m
  • Sprzęt Scott FX-15
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bike maraton Wieluń

Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 22.05.2011 | Komentarze 0

Sobota zapowiada sie pięknie. Jednak prognozy mówią o ulewach i burzach w rejonie Wielunia. No cóż przecież nie jestem z cukru, jadę!. Poranne przygotowania poszły sprawnie i już ok 8.30 jestem na miejscu. Dożywiania, pojenie, przebieranie podczas piękniej pogody i wśród całej rzeszy rowerzystów, spotykam nawet znajomych z Cz-wy. 10.30 wszyscy na miejsca w sektorach zapowiada organizator. Mój ostani sektor już się zapełnia. 11.08 stratujemy. Pierwszy odcinek po polnej drodze pod wiaterek, totalna zamieć z pyłu nic nie widać, wszyscy wylatują z tego cali czarni ale z uśmiechem na twarzy. Dalej trasa bardzo urozmaicona, ciekawa, piaszczysta, dość szybka odcinkami. Bufety pierwsza klasa. Zimne pomarańcze stawiają mnie na nogi i ostatnie 15 km. zasuwam w dobrej kondycji. Oczywiście było goraco i nie spadła żadna kropla deszczu. Na mecie już gwarno. Spotykam kolegów przy regeneracyjnym makaronie i małym piwku.
Pasta party, organizacja, oznakowanie trasy na najwyższym poziomie jak również super atmosfera. Wyniki czas zobaczyć: M4-85, Open 449. Nie jest żle. Polecam ten cykl maratonów.

Rower i auto © Fackundo


Przygotowania do startu © Fackundo



Przed startem Wieluń Bike maraton © Fackundo


Wieluń 2257 to ja © Fackundo


Fragment leśnego podjazdu © Fackundo


Polna droga... © Fackundo


Dynamika i urok leśnej ścieżki © Fackundo


Lekki uśmiech na twarzy już blisko.. © Fackundo




Widać już metę © Fackundo


Pasta party na mecie © Fackundo
Kategoria Maratony MTB.


  • DST 139.46km
  • Czas 05:47
  • VAVG 24.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uwaga sypki grys...!!!!!

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 15.05.2011 | Komentarze 0

Powtórka z marcowego wyjazdu w stronę Kroczyc. Trasa zaplanowana to: Cz-wa, Kusieta, Olsztyn, Biskupice, Zaborze, Przybynów, Żarki, Jaworznik, Podlesice.
Tak też pojechałem. Po niespełna dwóch godzinach byłem na miejscu. Po raz kolejny nie zaatakowałem "pierogów po bawarsku" w barze przy hotelu Ostaniec. Miła pani oznajmiła, że takie rzeczy to od 13.00.
Pomyślałem podjdę jeszcze do Morska. W stronę Żarek, Rzędkowice, Włodowice i Morsko Zamek.. Co mnie podkusiło:P. Na odcinku od Rzędkowic do Morska cała droga zasypana kamyczkami typu grys do lepiącego się jak smoła asfaltu. Masakra. Za to powinna być ustawowo jakaś kara. Na dodatek zapomniałem, że odcinek drogi w lesie do Zamku to jeszcze gorsza próba dla mojej szosówki. Szybkie piwo pod resztkami zamku na otarcie łez i do domu przez Kotowice, Żarki, Poraj (super nowa pizzeria przy przejeździe kolejowym polecam), Choroń, Biskupice Olsztyn, home. Polecam również siedełko Fizik Arione cx, które własnie było testowane.

Fizik Arione CX Team © Fackundo


Amonit Rzędkowice © Fackundo


Skałki w Rzędkowicach © Fackundo


Morsko zamek © Fackundo


Morsko Ruiny zamku © Fackundo


  • DST 78.59km
  • Czas 03:09
  • VAVG 24.95km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Milion kilomertrów na rowerze?

Czwartek, 5 maja 2011 · dodano: 06.05.2011 | Komentarze 0

Trasa: Częstochowa, Olsztyn, Biskupice, Zaborze, Przybynów, Masłońskie, Poraj, Choroń, Biskupice, Olsztyn, Częstochowa.
Niby normalna wycieczka. A jednak nie. Przy wyjeździe z miasta spotkałem kolarza i pojechaliśmy razem. Nic w tym dziwnego poza faktem, że Pan przejechał ponad milion km. na rowerze? Przez 40 lat. Nadal zastanawiam się czy jest to możliwe. Znany jako "Smoku" kolarz pewnie jest rekordzistą świata.

  • DST 75.35km
  • Czas 03:19
  • VAVG 22.72km/h
  • HRmax 166 ( 85%)
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Podjazdy 301m
  • Sprzęt Scott FX-15
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice doliny Warty

Niedziela, 17 kwietnia 2011 · dodano: 18.04.2011 | Komentarze 1

Czteroosobowa wycieczka nad Wartę w większości okazała się mniej terenową niż się spodziewałem. Jednak było warto zobaczyć znowu te piekne zakątki nad Wartą.
Trasa w skrócie: Częstochowa, Cykarzew, Ważne Młyny, Patrzyków, Wąsosz i tu nasza grupka podzieliła się na 2 części. Ja i STI pomknękiśmy asfaltem do Częstochowy, przez Popów, Zawady, Miedźno, Łobodno, Kamyk, Biała gdzie ja przez las do domu a STI asltem do siebie. Koledzy Mr. Dry oraz Jajo inną bardziej terenową drogą przez Władysławów, Ostrowy. Wiosna już nawet wsród mrówek zagościła co widać na fotkach.

czy ktoś tu mieszka? Patrzyków © Fackundo


a jednak są lokatorzy...

hmm trzeba sprawdzić kto tu mieszka... © Fackundo


nawet jest ich sporo i już się obudziły...

Wiosenne mrówki zajęły nieruchomość © Fackundo


Nie polecam tego miejsca na nocleg.

  • DST 74.41km
  • Czas 02:49
  • VAVG 26.42km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotni rozruch

Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 18.04.2011 | Komentarze 0

Trasa: Częstochowa, Olsztyn, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Zrękbice Olsztyn, Częstochowa. Bez niespodzianek no może z ta jedyną w Złotym Potoku. Staw Amerykan spuszczony, spychacze w akcji. Czyszczenie, pogłębianie.

  • DST 132.36km
  • Czas 05:05
  • VAVG 26.04km/h
  • VMAX 49.96km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedziela 3 kwietnia.

Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 04.04.2011 | Komentarze 2

Piwerszy ciepły dzień w tym roku. Wybad do Brynka na szosówkach w towarzystwie trzech kolarzy. Trasa: Konopiska, Bronoów, Koszęcin, Tworóg, Brynek, Wojska, Wielowieś, Świniowice, Tworóg, Brusiek, Kalety, Psary, Hutki, Mazury, Sobuczyna. Początek i koniec przejażdżki oczywiście w Częstochowie. Piekna okolica, można polecić park w Brynku.


Artur i Adam Brynek Park © Fackundo


Park w Brynku © Fackundo


Park w Brynku cd. © Fackundo


Cały peleton od lewej Adam, ja, Mariusz, Atrur © Fackundo


  • DST 95.12km
  • Czas 04:40
  • VAVG 20.38km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Scott FX-15
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed rosołem...

Niedziela, 27 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 1

Kolejna szybka zbórka dzięki częstochowskiemu forum rowerowemu. Sikor- org.,GozDD, Markon i ja. Piękne słoneczko zapowiadające wiosnę towarzyszyło nam całą trasę.
Szosa w połączeniu z terenem. Ogólnie Cz-wa, Dźbów, Blachownia, Cisie, Jezioro,
Kamieńsko, Pawełki, Kochanowice, gdzie nastąpiło rozdzielenie peletonu na dwie grupki. "Ucieczka" w składzie Sikior+GozDD poszła w stronę Koszęcina, Boronowa. Ja i Markon pomknęliśmy na rosół przez Herby, Blachownię, tam ja na Łojki, Markon w stronę Dźbowa. Opis Trasy oczywiście przybliżony. Rosół trochę musiał poczekać jednak po podgrzaniu smakował wybornie.

  • DST 80.34km
  • Czas 03:26
  • VAVG 23.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poraj dalej zamarznięty.

Niedziela, 13 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 1

Miałem nadzieję, że spotkam wycieczkę forumowiczów do Morska, spóźniłem się 20 min na start. Trasa Olsztyn, Biskupice, Choroń, Poraj tu się porozglądałem trochę i stwierdzam, że zbiornik w Poraju nadal zamarznięty. Wędkarzy podlodowych jednak już nie ma. Powrót miał być szybki do domu tą samą drogą a tu jak z pod ziemi pojawił się tajemniczy kolarz w stroju jednoczęściowym w barwach BgŻ (krótkie spodenki, szacunek) Pojechaliśmy aż to Zrębic razem gdzie nasze drogi się rozeszły. Kolega pojechał w prawo w srtonę Żłotego Potoku, ja w stronę Olsztyna i z myślą parkowania w domu. Aż tu pociąg zawodowców z gwizdem na ustach mija mnie jak małego dzieciaka. Próbuję gonić. Doganiam dopiero w zaprzyjaźnionym barze. Piwko i do domu na rosołęk. Sielanka wiosenna. Super pogoda mimo uporczywego wiatru. Wiosna już wisi w powietrzu.

  • DST 117.24km
  • Czas 04:55
  • VAVG 23.85km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdy pierwsza seta zaszumi w głowie...

Środa, 9 marca 2011 · dodano: 09.03.2011 | Komentarze 2

Tak to pierwsza ponad 100 kilometrowa wycieczka na szosie. Trasa: Częstochowa, Olsztyn, Biskupice, Zaborze, Przybynów, Żarki, Podlesice, Kroczyce. Powrót podobnie jednak w Żarkach w stronę Poraja, Poczesna, Wrzosowa, home.
To była prawdziwa walka z wiatrem zwłaszcza jadąc samotnie. Bardzo silne, częste podmuchy z boku lub prosto w kierownicę. Kilka fajnych podjazdów, ogólnie polecam trasę na rower szosowy, piękne odcinki europejskiego asfaltu np. w Zaborzu. Są i wyboje ale da się przejechać bez konieczności ponownego pląbowania zębów. Nie brak również pięknych widoków. Zawiodłem sie jedynie zamkniętymi barami w Podlesicach, celem były pierogi po bawarsku w barze obok hotelu Ostaniec. Zabrane batony musiały wystarczyć, mam wrażenie, że w tygodniu Podlesice nie są zainteresowane turystami.

Poniżej kilka fotek z trasy.



Przybynów na Jurze. © Fackundo


Ostańce wapienne Przybynów na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej © Fackundo


Widok w stronę Zawiercia w drodze do Podlesic. © Fackundo


Dynamics RSL Ultimate odpoczywa. © Fackundo


Prawie kościół Jaworznik. © Fackundo


Góra Zborów szlkai turystyczne. © Fackundo


Widok na skałki Góra Zborów. © Fackundo


Rezerwat Przyrody Góra Zborów. © Fackundo


  • DST 41.90km
  • Czas 01:40
  • VAVG 25.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojny rozruch.

Wtorek, 8 marca 2011 · dodano: 08.03.2011 | Komentarze 2

Trasa asfaltem Srocko, Siedlec, Mstów, Przeprośna Górka i do domu. Stanowczo odradzam jazdę w stronę Srocka, na odcinku kilku kilometrów niegrzeczni drogowcy zwinęli asfalt zostawiając jedynie masakryczne wyboje.

Przełom Warty Mstów © Fackundo


Warta Mstów przystań kajakowa © Fackundo


Przystań kajakowa Mstów nad Wartą © Fackundo



Plany na jutro:

<a href="http://mapa.pf.pl/location-x484889y328665s7.html" title="" target="_blank"><img src="http://mapa.pf.pl/map/GtKUnZdD3MhZ137Bd3.png" width="150" height="150" alt="" border="0"/></a>